Jak to jest z tą wiosną ?

Różnie to bywa raz jest a następnego dnia jej nie ma. Wczoraj była burza dziś zimno i pochmurnie ale przyroda i zwierzaki budzą się na całego.Na przyjście wiosny wydziergałam sobie bluzeczkę.Oj jak ja się motałam  z tym wzorkiem. Myślałam już , że nigdy nie skończę tak jak bym dwie lewe ręce miała.
                                 Tak wygląda w całości. ( wzór z Sandry druty 3,5 )

 

Góra wykończona rulonikiem 

 

 

i zbliżenie wzoru 

 

 

Moje gąski bardzo chętnie zażywają kąpieli 

 

 

Piaskowa kąpiel

 

 

Przepiórki wygrzewają się na słoneczku.

 

 

Pierwsze krokusy

 

 

a po tygodniu jest już tak

 

 

 

W lesie jeszcze mało się dzieje sprawdziłam to z moją Wnusią Hanią.

 

 

i małym Filonkiem, który dzielnie towarzyszy nam w wycieczkach.

 

 

Trochę nam Filonek chorował i nie obyło się bez wizyty Pana  weterynarza ,miał straszną biegunkę,

 

 

 

 

Trochę zaniedbałam mojego bloga i piszę tak w skrócie ale ciągle mam kłopoty z łączem.

Dziękuję za odwiedziny Bukowego lasu