Od miesiąca odwiedza mnie pan lisek , który z mojego podwórka zrobił sobie stołówkę. Ma w czym wybierać a to kaczuszka bieguska lub francuska może też być coś z drobiu np perliki.Straty bardzo duże 14 kaczek i para perlic.Tyle pracy mnie kosztowało odchowanie i wykarmienie, krótko mówiąc tyle zysku co w pysku oczywiście nie moim. Ręce opadają i brak chęci do wszystkiego.
Zapraszam na przechadzkę po moim ogrodzie.
Dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze.