Obserwatorzy

wtorek, 17 czerwca 2014

KWIATOWO i KOLOROWO

Drugi tydzień mija są zdjęcia a ja nie mogę napisać parę słów Wszystko jest nie tak. Nadal walczę z internetem i kolejnymi fachowcami od internetu i komputera.
Od miesiąca odwiedza mnie pan lisek , który z mojego podwórka zrobił sobie stołówkę. Ma w czym wybierać a to kaczuszka bieguska lub francuska może też być coś z drobiu np perliki.Straty bardzo duże 14 kaczek i para perlic.Tyle pracy mnie kosztowało odchowanie i wykarmienie, krótko mówiąc tyle zysku co w pysku oczywiście nie moim. Ręce opadają i brak chęci do wszystkiego.


Zapraszam na przechadzkę po moim ogrodzie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 Dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze.

36 komentarzy:

  1. Kocham lato bo są kolorowe różne kwiaty.Śliczne są zdjęcia.
    Buziaki i miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz problem , i nie dziwię się ,że Jesteś wściekła- tyle pracy , o pieniądzach nie wspomnę ,ale w ogrodzie jest pięknie , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój ogród jest zachwycający Halinko. może takie widoki ukoją ten ból po stracie kaczuszek i perlików. Wiem co czujesz, jak trudno pogodzić się z taką stratą. Ale co innego nam pozostaje. Pozdrawiam cieplutko, trzymaj się:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie poniosłaś duże straty ale cóż takla natura lisa.... Masz piekny ogród a rośliny na tle tego starego ceglanego muru wyglądają tak tajemniczo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie masz tylko pozazdrościć:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zakątki masz w ogrodzie. A może jakąś pułapkę na tego łasucha trzeba ustawić?

    OdpowiedzUsuń
  7. Pochodziłam po Twoim raju, tak cudnie. Musisz tego drania przepędzić, nie ma wyjścia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. ,,zaczarowany ogród,, :) piękne róże

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogród piękny. Można się złościć przez takiego liska. W poprzednim miejscu zamieszkania też nas odwiedzał lis, ale nie mieliśmy drobiu. Teraz mamy kurki i mieszkamy przy lesie i zastanawiam się czy są bezpieczne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamiętam, że kiedyś jak mieszkałam jeszcze w domu rodzinnym to do sasiada nawet w dzień potrafił się lisek zakradać i kurki łapać!
    Niestety na wsi często tak bywa, że trzeba się napracować, a wszystko idzie na marne. Jak nie lisek, to kuna, jastrząb albo rośliny padną, bo za sucho, albo za mokro...

    Niewątpliwie otaczająca przyroda, śliczne kwiaty, tak jak w Twoim ogrodzie nieco osładzaja codzienne zmagania.

    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak masz ładnie wyplewiony warzywnik, ale nic dziwnego widzę pomoc :) Piękny ogród. Straty duże, szkoda :( Ja tez w tym roku straciłam 2 kury i kogutka pomimo tego,że mam dwa ruchliwe psy w biały dzień lis mi wyniósł, tylko pióra zostały. Trzymaj się, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ogród pięknie ukwiecony! przykro mi z powodu strat w ptactwie przecież tyle wysiłku i miłości wkładasz w opiekę nad zwierzakami. I jak piękny warzywnik. U mnie atak ślimaków :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo przytulny jest Twoj ogrod, dom doslownie tonie w zieleni i kwiatach. Piekny!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie Halszko w Twoim ogrodzie. A na liska to nie ma sposobu??? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Współczuję utraty zwierzątek , również nie miałabym ochoty na dalszą hodowlę. Pięknie Halszko kwitną wszystkie kwiaty , róża żółta jest cudna i warzywnik jaki dorodny. Trzymaj się cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepięknie jest w Twoim ogrodzie, tyle kolorów i bujna zieleń i mili mieszkańcy ogrodu :). Szkoda kaczuszek i kurek, wstrętny lis i do tego straszny głodomór. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Współczuję walki z Internetem...
    Ja w zeszłym roku się nawalczylam...
    W tym roku walczę z bloggeem...
    Nie jest łatwo.
    A już lisek to faktycznie złodziejaszek niemiły...

    OdpowiedzUsuń
  18. no to faktycznie lisa nie zazdroszczę...Zdjęcia piękne...

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie dziś, z samego rana wybrałam się na spacer po Twoim pięknym ogrodzie i znacznie poprawił mi się nastrój.Przykro mi z powodu Twoich strat, ale ten świat już jest tak urządzony,że jeden robi jak się patrzy a drugi patrzy jak się robi i....potem kradnie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ogród masz przeuroczy!
    Szkoda kurek i kaczek...
    U mnie łaziła kuna. Lis czasem też bywa więc i ja drżę o moje małe stadko...
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  21. Halszko, Twój ogród jest zachwycająco piękny.
    Okropna sprawa z tym lisem. Tyle ptactwa, ogrom włożonej pracy, takie straty...
    Halszko, to bezsens dla lisa hodować ptactwo. Trudno ogrodzić taki ogromny teren. Nie masz możliwości zrobienia ogrodzenia dla tych wszystkich, perlic, kaczek, kurek?
    Ostatnio też mam problem z komputerem. Bardzo długo otwierają mi się blogi na Bloggerze. Nie wiem co jest grane.
    Życzę miłego weekendu.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ooo, z lisem to prawdziwe utrapienie :-( u mojego wuja wyżarł wszystkie kury, niestety :-(
    My się pilnujemy i na razie jest ok
    Ogród jest piękny i w warzywniku czyściutko, to chyba mała pomocnica :-)
    Ja co chwila walczę z chwastem w roju komarów
    Uściski, trzymam kciuki za poprawę :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. ooo szkoda ptactwa, paskuda stołówkę sobie u Was zrobił :( a koty nie są zagrożone?
    ogród przepiękny za to :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepiękne rośliny masz w ogrodzie - zieloność i kolory, aż kipią. A ptaków szkoda -o to jest cena życia blisko z naturą.

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny kwitnący ogród u Ciebie. Szkoda ptaków. Ale chyba coś tam jescze Tobie zostało ? Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne kwiaty masz w ogródku, szczególnie róże:) Współczuje Ci strat ;/

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny ogród ,cudowne kwiaty,tak dużo róż.Pan lisek zarąbał mi kaczuszkę i kilka kurek,z okna widziałam jak ze zdobyczą pędził do lasu.Ma młode to chcą jeść,ale zawsze szkoda bo to nasze.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudne kwiaty w ogrodzie a na tego lisa to jestem zła, bo tyle Twojej pracy a ten korzysta w dodatku jak się zaczął panoszyć to nie wiem co będzie dalej. Nie ma na niego sposobu?

    OdpowiedzUsuń
  29. cześć Halinko...
    w końcu i do Ciebie dolazłam po dłuższej nieobecności...
    kurcze n... niedobrze...
    u nas w gminie... było tzw. oczyszczanie z lisów czyli... niestety truli... bo też podłaziły do gospodarstw...
    piękne kwiaciorki... i warzywka widzę, że ładnie rosną
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  30. Witaj przepięknie u Ciebie jakie kwiaty sliczne....pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowego bloga:)
    http://martusianowa22.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Z przyjemnością przeszłam się po ogrodzie. Minął już co prawda prawie miesiąc i dziś pewnie ogród wygląda trochę inaczej - jeszcze piękniej.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. Masz wspaniały ogród, czas w takim miejscu to sama radość:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam nadzieję że już sobie poszedł !

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękny letni ogród :)! I kocio zwinięty w kłębuszek...
    Wszystkiego dobrego dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń