Obserwatorzy

niedziela, 6 września 2015

IDZIE JESIEŃ



Upały tak mi dokuczyły , ze nie miałam siły do pisania i bardzo zaniedbałam mojego bloga. Wrzesień przywitał nas chłodem i nadal trwającą suszą.

















Ogród w opłakanym stanie z braku wody.





















W brzozowym zakątku ani jednego grzybka ,

Dziękuję bardzo za odwiedziny w bardzo suchym bukowym lesie i wszystkie przemiłe komentarze.

36 komentarzy:

  1. Halszko u mnie na szczęście trochę popadało, czego Tobie też życzę. To lato było bardzo męczące, przez upały i przez suszę. Ogródek można pokazywać tylko we fragmentach, dużo kwiatów musiałam wyrzucić bo straszyły mimo ciągłego podlewania:( Pozdrawiam serdecznie i oby popadało u Ciebie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. No jesli to jest "ogrod w oplakanym stanie", to ja jestem cesarzowa chinska. :))) Kwiaty cudne, warzywa dorodne, a od pomidorow uginaja sie krzaczki. To ja juz nie wyobrazam sobie, jak by tam wygladalo, gdyby bylo dosc opadow. Pewnie dzungla. :)))
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale dynia ładna urosła:) U mnie susza nadal panuje i nie zanosi się na zmiany. Pozdrawiam i ucałowania dla wnuków:)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie też tak sucho, ale chyba idzie ku lepszemu.....
    pozdrawiam:)

    zmieniłam adres bloga na
    http://leptir-visanna7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, te upały to chyba wszystkim dały się we znaki:(
    A warzywa i kwiaty masz bardzo ładne i na zdjęciach nie widać suszy:)
    U mnie potwornie sucho i nie zanosi się na poprawę a deszcz tylko pokropił:( Na grzyby już straciliśmy nadzieję - dobrze, że zostało trochę suszonych z ubiegłego roku to będzie na Wigilię:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesień i u nas widać. Po tych piekielnych upałach i suszy, nagle zrobiło się chłodno - tydzień temu +38 dzisiaj tylko + 17. Jedynym plusem zmiany pogodowej był wyczekiwany deszcz, nie za dużo ale jednak.
    Halinko masz ładne kwiatki, dynia i pomidorki też niczego sobie.
    Wczoraj byłam na Agropromocji i widziałam taki czubate kurki, podobne do Twoich, tylko miały kolorowe piórka.
    Pozdrawiam i życze Ci dobrego tygodnia, pa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas jest okropnie! Raz pada, raz świeci Słońce... lepsze było lato! :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Patrzę na Twoje pomidorki koktajlowe i zazdroszczę. U mnie dopiero teraz nieśmiało zaczęły dojrzewać (moja mama już po zbiorach, a pomidory z tego samego inspektu). A do tego jeszcze je teraz jakaś zaraza zaatakowała i całe krzaczki usychają.

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak, za sucho na grzybki :(
    U nas dla odmiany często poda i temperatury są iście jesienne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uu poschło :( Widać po zdjęciach, że jesień tuż tuż...
    Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  11. Halszko, jakoś nie widzę tej suchy w Twoim ogrodzie. Kwiaty i warzywa pięknie się prezentują. Co z pieskami. Widzę zostały te starsze.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesień już pokazała swoje oblicze, jednak deszczu dalej brak. Na grzyby w Wigilię chyba muszę liczyć z roku ubiegłego... Wszystkich nas zmęczył ten upał, przyroda umęczona do granic możliwości. My podlewaliśmy co tylko się dało, ale to kropla w morzu potrzeb. Pozdrawiam i miłego niedzielnego popołudnia zyczę

    OdpowiedzUsuń
  13. Upał wysuszył wszystko na wiór. Dziś u nas cały dzień pada. Typowo jesienna pogoda. Lubię taką :))
    Ściskam Cię Halinko.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne te puchate kurki :)))
    U nas właśnie leje... poprawiło się z pogodą i wraz z wrześniem nadeszły upragnione opady deszczu. Życzę Ci aby i do Was doszły. Nigdy jeszcze nie kochałam deszczu jak w tym roku :)))))

    OdpowiedzUsuń
  15. U Ciebie i tak kwieciście,nie pamietam takiej suszy, ostatnie dni trochę pada ale za to jest obrzydliwie zimno,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie też upały bardzo dokuczały i trudno było normalnie funkcjonować. Na szczęście już ich nie ma. Kwiatki masz jednak śliczne, pewno dbałaś o nie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Pomimo braku wody Twoje kwiaty ładnie wyglądają. Wiele roślin ucierpiało przez suszę. Teraz od tygodnia pada w różnych rejonach kraju, to powinno poprawić sytuację choć zasuszonym plonom już raczej nie pomoże. Pieski i ptaszorki cudne. Pozdrowienia dla całej rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
  18. U nas lało wczoraj od piętnastej aż do wieczora. To dobrze - ziemia przyjmie teraz każda kroplę z duża ulgą. A i kozy pomimo deszczu nie schodziły z łąki.
    Twoje rośliny jakby nie widziały suszy :)
    Pozdrowienia z lasu !

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Halszko! Twój ogród jest piękny, nawet podczas suszy! Mnie wydaje się, że jesień biegnie do nas, nie idzie...jest tak bardzo zimno...i to tak nagle.

    OdpowiedzUsuń
  20. Witaj kochana, rozumiem Cie , susze byly meczace, tezra w Warszawie koejny dzxien pada, chyba od 2 och miesiecy, zagladalam do Ciebie i martwilam sie czy wszystko jest ok,pozdrawiam i sciskam cieplo,ania

    OdpowiedzUsuń
  21. ... ale dynia to urosła duża !!! U nas też nie ma grzybów . Nazbieraliśmy tylko raz w sierpniu a teraz posucha. Pozdrawiam ciepło Halszko !!!

    OdpowiedzUsuń
  22. A u mnie teraz leje i zimno , że ..brrr
    Brak równowagi w tej pogodzie, ale niech tam ziemia się napije :-)
    Dynie masz cudną, moje się upiekły :-(, grzybów też mi brak
    Pozdrówka cieplutkie

    OdpowiedzUsuń
  23. Pięknie u Ciebie. A załamanie pogodowe u mnie tez...

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniałe zdjęcia :)
    A ja jesień bardzo lubię, mam nadzieję, że w tym roku będzie ciepła jak w poprzednim :) póki co chłodno :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzięki podlewaniu w moim ogrodzie jest trochę kwiatów. W lesie, podobnie jak u Ciebie wszystko wysuszone na wiór i brak grzybków, szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzięki podlewaniu w moim ogrodzie jest trochę kwiatów. W lesie, podobnie jak u Ciebie wszystko wysuszone na wiór i brak grzybków, szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie też było bardzo sucho. A moje wielkie graby już na początku sierpnia zrzucały liście. Nie sposób było wszystkiego podlać :( Wrzesień za to ciepły i deszczowy. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Na szczęście upały już za nami,a może i jakiś grzyb teraz się znajdzie....

    OdpowiedzUsuń
  29. Susza wszystkim sie dała we znaki, ale po Twoich roślinach tego nie widać.
    Grzyby podobno już się pokazują.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Halciu ... w opłakanym stanie to mój jest ogród... u Ciebie ładnie, nawet pomidorki masz a u mnie w tym roku... zero
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  31. Na Twoim blogu ciekawie i kolorowo zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  32. Wiesz, tak patrzę na zdjęcia z początku września i ... tęskno mi troszkę do lata :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Miło popatrzeć, choć lato dało się wszystkim we znaki.
    Pieski są urocze!

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale pieknie u ciebie ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń