Obserwatorzy

niedziela, 29 kwietnia 2012

Drogi, dróżki...wszystkie prowadzą do domu.


Moja posesja graniczy z rezerwatem przyrody.
W folderze reklamowym wydanym przez Nadleśnictwo Szprotawa mój dom znalazł swoje miejsce jako osada leśna.
Obszar leśny wokół domu liczy aż 26 000 ha 
z czego 56 ha to rezerwat przyrody "Annabrzeskie Wąwozy" a moje gospodarstwo to 2,5 ha.


Droga wzdłuż posesji.


Wjazd od strony orzecha.


Mój pomysł na kamienie (rodem z Francji).
Suche murki i wybrukowany otoczakami wjazd.
Sprawdza się świetnie.


Wejście od strony gruszy.
I znów kamienie, których tu nie brakuje.


W starym zegarze zamiast kukułki zamieszkał dzwonek :)

Wszystkich odwiedzających zapraszam na kawę i ciasto!!!


Już o piątej rano zarobiłam ciasto drożdżowe. Placek udał się wyśmienicie.
Z rabarbarem (z ogrodu), kruszonką i lukrem.


Danusiu, kawa stygnie :)
Czy o takie klimaty Tobie chodziło???
Stolik to kamień (żarno) wykopany podczas prac w ogrodzie. Mąż osadził go na dębowym słupku.
To moje ulubione miejsce na popołudniową kawkę.

7 komentarzy:

  1. Halinko, dziękuję za pyszną kawkę w ładnym kubeczku i placucha, ... mniam, mniam pychota. Dokładnie o to chodzi. Tak bym sobie pochodziła po tej trawce i to boso. I ten płotek drewniany, a na nim gliniaczki, koło domu słoneczniki i malwy. Ale widzę, że nic straconego ... mapa już jest ... Może kiedyś przyjdzie pora na zwiedzenie tych 2,5 ha
    Słoneczne pozdrowienia.
    Pa

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za zaproszenie! ciasto wygląda bardzo smakowicie a miejsce na kawkę przy kamiennym stoliczku... ech za takim klimatem tęsknię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Halszko, przepraszam Pani Halszko :)) Codziennie zaglądam czy pani cos napisała, ale jak juz jest weekend to mysle, że pani Musi :)) No i jest :)) piekne zdjęcia, otoczenie które dla wiekszosci z Nas jest nieznane ale pewnie i ta większosc sie nim zachwyca. Ja pomino, że mieszkam na wsi... ktora jest prawie jak miasto - zachwycam sie Pani zdjęciami. Firaneczki oczywiscie piekne i domniemam, że nie bedzie tak źle, pewnie zostana wczesniej skonczone jak w zimie :)) Pozdrawiam bardzo serdecznie. Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. Placuszkiem się poczęstowałam, na fotelu posiedziałam, piękne widoki podziwiałam Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne to twoje gospodarstwo:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo miły blog, urocze miejsce i klimat ! uwielbiam lubuskie, pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny dom i urocze okolice :) Stolik ze starego żarna jest stabilny? Jakbyś mogła odpowiedzieć u mnie bo czytam sobie twój blog po kolei ale nie pamiętam gdzie o co pytam :)))))

    OdpowiedzUsuń